Oszustwo na popularny serwis do oglądania filmów i seriali. Przestępcy wysyłają podstępne e-maile i wykradają nasze dane osobowe
Oszuści podszywają się pod najpopularniejszy serwis streamingowy pozorując błąd w płatności, w ten sposób namawiają nas do podania praktycznie wszystkich naszych danych osobowych i uszczuplają nasze konto bankowe.
Oszustwa, kradzież danych i wyłudzanie pieniędzy to najczęstsze incydenty w sieci. Plaga phishingu w mediach społecznościowych jest ogromna, linki do fałszywych stron internetowych, sms’y z firm kurierskich, e-maile do stron z fake newsami to tylko kilka przykładów rozprzestrzeniającej się fali.
Phishing jest metodą oszustwa, w której przestępca podszywa się pod inną osobę lub instytucję w celu wyłudzenia poufnych informacji (np. danych logowania, danych karty kredytowej), zainfekowania komputera szkodliwym oprogramowaniem czy też nakłonienia ofiary do określonych działań.
Już jakiś czas temu przestępcy wzięli sobie na cel cenne dla nas profile w social mediach. Kolejnym pomysłem oszustów jest upozorowanie wiadomości od serwisu umożliwiającego oglądanie filmów i seriali – czyli jednego z najpopularniejszych serwisów streamingowych. W e-mailu informowani jesteśmy o zawieszeniu konta i prośbie o kliknięcie linku. Jeżeli w pośpiechu zawierzymy przesłanej informacji to już damy się złapać oszustom na haczyk. Kierowani dalej przez przestępców w rezultacie możemy stracić coś znacznie więcej niż tylko dostęp do ulubionych seriali i filmów.
Przesłana wiadomość na skrzynkę mailową sprawia wrażenie autentycznego automatycznie generowanego komunikatu, wysyłanego, gdy wystąpi jakiś błąd – chodzi im o rzekomy problem z kartą płatniczą.
Oszuści w fałszywym e-mailu piszą - „Nie udało nam się autoryzować płatności za kolejny cykl rozliczeniowy abonamentu, dlatego zawiesiliśmy Twoje członkostwo. Twoja obecna subskrypcja jest jednak aktywna do momentu jej wygaśnięcia. Oczywiście chcielibyśmy, abyś wrócił do nas. Dlatego wystarczy kliknąć przycisk zrestartuj swoje członkostwo, aby zaktualizować swoje dane i kontynuować oglądanie wszystkich najlepszych filmów z programów telewizyjnych”.
Zawarty link w wiadomości w rezultacie prowadzi do łudząco podrobionej strony logowania serwisu, gdzie wymagane jest podanie adresu e-mail i hasła. Kolejny etap prowadzi na stronę, gdzie czeka informacja, o rzekomym wykryciu podejrzanego logowania. W końcu trafiamy do formularza, w którym konieczne jest podanie swoich danych: imienia, nazwiska, numeru karty płatniczej, daty jej ważności oraz kodu CVV, a ostatecznie podanie hasła wysłanego przez SMS i dokonanie opłaty.
Prowadzeni przez poszczególne etapy przez oszustów dajemy im dostęp do naszych danych i możliwości wyczyszczenia konta bankowego.
Policjanci ostrzegają by nie otwierać podejrzanych linków, zwracać uwagę na adres internetowy witryny. Fałszywe adresy potrafią różnić się literą. Sygnałem ostrzegawczym jest już na samym początku język wiadomości. Oszuści często nie używają polskich znaków, robią błędy ortograficzne i stylistyczne. Bądźmy ostrożni i dokładnie sprawdzajmy wszystkie dane przed wykonaniem jakichkolwiek płatności w Internecie.
mł. asp. Marcelina Rusin
